tag:blogger.com,1999:blog-52761263183930227.post928061697071366632..comments2023-08-21T07:27:35.880-07:00Comments on Our ginger world: "50 twarzy Grey'a"- porno dla mamusiek czy może coś więcej?Rudzielechttp://www.blogger.com/profile/03051831144331790258noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-52761263183930227.post-79042863414130097822013-06-18T09:00:21.535-07:002013-06-18T09:00:21.535-07:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-52761263183930227.post-68208232845818247462013-06-16T04:24:25.283-07:002013-06-16T04:24:25.283-07:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-52761263183930227.post-15919605240563705542013-04-10T10:27:03.655-07:002013-04-10T10:27:03.655-07:00Porno dla mamusiek... Owszem porno ale dobre, ksią...Porno dla mamusiek... Owszem porno ale dobre, książkowe porno. Masz rację to nie jest literatura wysokich lotów, ale na pewno ma w sobie coś więcej. Niewątpliwie wciąga. Zgadzam się, że jest nieco przesłodzona, ale czyż nie takie powinny być historie miłosne. Tylko w nich naturalne jest zakończenie: "Żyli długo i szczęśliwie..." Polecam to "porno" (nie tylko dla mamusiek)wszystkim, którzy po prostu chcą poznać pikantną i ociekającą seksem historię młodych ludzi. RudaMaruda dzięki za ten wpis...Anonymousnoreply@blogger.com