środa, 10 kwietnia 2013

Nasz sposób na demakijaż oczu bez zmarszczek


  Prawidłowy demakijaż oczu pomaga uniknąć nam tzw „kurzych łapek” w zewnętrznych kącikach, ponieważ 30% zmarszczek w tym miejscu robimy sobie same(!!!). Od kiedy się o tym dowiedziałam postanowiłam, że nigdy więcej nie przyłożę ręki do tego procederu! :) Dzieje się tak, ponieważ zbyt mocne pocieranie i naciąganie skóry nie dość, że spowoduje jej zaczerwienienie, to na dłuższą metę przyczynia się do utraty elastyczności i tworzenia się zmarszczek.
Ale po kolei:
  Demakijaż oczu powinien być zawsze wykonywany przed umyciem całej twarzy by uniknąć niepotrzebnego rozmazania makijażu na czystej skórze. Powinnyśmy wybierać produkty łagodne, przeznaczone specjalnie do tego celu i testowane dermatologicznie. Jeśli decydujecie się na płyny dwufazowe koniecznie sprawdźcie skład! Nie powinny one zawierać żadnego oleju czy innego tłuszczu by nie obciążać delikatnej skóry pod oczami i nie tworzyć nam cieni i „poduszeczek”. Osobiście polecam preparaty z płynnym jedwabiem- końcowe efekty identyczne jednak mamy pewność, że nie fundujemy sobie cieni :) Po zwilżeniu wacika preparatem, powinno się przyłożyć go do powieki na ok 10-15 sekund by rozpuścić makijaż. Po tym czasie ściągamy wacik w dół. Wykonujemy tę czynność kilka razy. Resztki makijażu z dolnej powieki ściągamy od zewnętrznego kącika oka do wewnętrznego czyli w stronę nosa. Wykonując ten ruch w stronę odwrotną czyli od nosa do skroni robimy sobie zmarszczki. W skrócie W DÓŁ I DO NOSA :D wykonujemy te dwa ruchy aż do całkowitego usunięcia makijażu oczu. Można pomóc sobie dodatkowo nasączonymi patyczkami, które świetnie poradzą sobie na linii rzęs.


  Obie z RudąMarudą dziękujemy za komentarze :) Zapraszamy też do wzięcia udziału w ankiecie po lewej stronie, dotyczącej 5 kroków pielęgnacji!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny- zostaw ślad i podziel się ze mną swoją opinią i spostrzeżeniami :)